29 kwiecień 2020


29 kwietnia 2020, 10:02

 

„Życie to nie tyle twoja opowieść, co opowieść o tobie […] Łudzisz się, że jesteś malarzem, a w rzeczywistości jesteś płótnem” ~ Turtles all the way down

 

 

 

Dosyć łatwo jest nam uwierzyć, że wszystko, co nas spotyka, jest zaplanowane przez siłę wyższą. W każdej religii nazywa się ona inaczej, ale wszystko sprowadza się do tego samego – to nie my panujemy nad swoim życiem, swoimi myślami, zachowaniem. Niby jesteśmy w stanie wybierać, ale ten wybór jest nam odgórnie zaplaowany. „Wydaje Ci się, że jesteś żywicielem a tak naprawdę jesteś pasożytem”.

 

Jesteśmy mikroskopijnym elementem spirali, która zaciaśnia się wokół nas coraz bardziej, aż w końcu się na nas zaciśnie. „Nie jesteśmy w celi, ale jesteśmy celą”.

 

 

„Ja dbam o siebie. Im samotniejsza będę, im mniej będę miała przyjaciół i oparcia, tym bardziej będę strzec własnej wartości” ~ Charlotte Bronte

 

 

Smutne jest to, że ludzie, którzy dbają o siebie, którym zależy na sobie samym, kochają siebie samych, uznawani są za bezdusznych egoistów. Wydaje się, że skromność jest w tych czasach uważana za najwyższą cnotę, ale czy rzeczywiście jest ona dobra. Może i jest, ale dla osób słuchających danej osoby. Ona zama bowiem jedynie zapada i zatraca się w sobie i swoich wadach, nie potrafiąc docenić siebie.

Love,

Veronica xx

happiness is a butterfly

 

29 kwietnia 2020, 10:31
Hej, chyba wiem, o co ci chodzi. Uważam jednak, że możemy odnaleźć kontrolę nad ta celą, spiralą i się z niej wydostać. Prędzej czy później. Nawet jeżeli ten moment nastąpi dopiero po śmierci.

Dodaj komentarz